Sama wiem, że czasami trudno jest zrozumieć fabułę mojego opowiadania, bo właściwie nie należy ona do prostych. Akcję rozpoczęcia mojego opowiadania datuję z rokiem 2003. Nie jest ona w żaden sposób związana z życiem właściwego Leto, ani rozwojem Thirty Seconds To Mars. Właściwie sam fakt wprowadzenia muzyki w opowiadanie wyszedł spontanicznie kiedy pisałam rozdział. Co do wieku bohaterów, bardziej skłaniając się do rodzeństwa Leto. Wiek też nie jest adekwatny do tego co jest naprawdę. W opowiadaniu Jared jest w wieku Violet, a Shannon jest 2 lata starszy, tak więc moje opowiadanie jest czysto pisane na jakiś moich wymysłach.
Co do samej fabuły, jest ona dość skomplikowana, w całym sensie opowiadania chodzi o chorobę Violet która właściwie nie da jej spokoju nawet jak wydaje się, że jest ona (Violet) w stadium w jakim ta choroba nie powinna jej zaatakować. Nigdy nie chciałam aby moja historia była czysto romantyczna, oczywiście nie mogłam odebrać opowiadaniu romantycznych wersów bo byłoby bez sensu.
Po leczeniu Violet data z jaką wiążę to opowiadanie jest to rok 2010.
I właściwie ostatnio wpadłam na pomysł, że moje opowiadanie wchodzi na trochę inny tor, i oczekujcie zmian :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz